Wreszcie wzięło mnie na >Wietrzenie Warsztatu<
Pierwsza partia wystawiona już została Z ręki do rękiZauroczona magią robienia kartek i ogarnięta manią zakupów, kupowałam wszystko jak leci, czasami bez zastanowienia do czego tego później użyć.
Nożyczki, dziurkacze czy szablony były użyte raz, a potem odłożone na półkę. Cały czas myślę, że jeszcze przyjdzie na nie czas... ale z drugiej strony może nie ma co składziku powiększać. Jest już olbrzymi, olbrzymiiii i nadal marzy mi się jeszcze większy.... ale miejsca brak :-< Z ręki do ręki .
To naprawdę świetny pomysł na takowe >Wietrzenie< :->>> Dzięki Maugo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz