...porządkowanie warsztatu nadal trwa....
Dziś znalazłam kolejne przydasie: 3 bazy albumów ze scrapińca, szablony Impressabilities ze Spellbindersa, kwiaty wiśni i kalie, papiery 30x30 ILS i nie tylko oraz drobiazgi /np. ćwieki/
aaaa i co ciekawe, jeszcze 3 szablony Spellbindersa ;->
a ponieważ jest już poźno i padła mi bateria w aparacie, to sfotografuje wszystko jutro i wystawie :->
Tymczasem miło wiedzieć, że pojawiło się nowe miejsce dla Magnoliowych szaleńców :->>>>
Ja chyba należę do maniaków Spellbinders'a, ale Magnolia gdzieś tam się czai na mnie "za rogiem" :->>>
Magnoliowy Szaleniec to ja :)
OdpowiedzUsuń